Jaka suplementacja, czyli skąd brać suplementy i witaminy
Polacy, jak większość populacji pobierają głównie wiedzę na temat witamin, minerałów ze źródeł, które niezwykle trudno nazwać wiarygodnymi, o ile ma się podstawy wiedzy o dobrych, skutecznych preparatach i suplementacji.
Skoro witaminy suplementy odżywki i wiedza o nich jest przekazywana przez lekarzy, farmaceutów, rodzinę, znajomych i wszelkie formy reklamy (wg. TNS OBOP) to czego można się spodziewać?
Tylko laicy powiedzą, że są to dobre źródła informacji. Osobiście zwykle w takich wypadkach pytam: czy można się zapoznać z biblioteczka pana doktora na temat witamin minerałów suplementów?
Zgadnij ile odpowiedzi mam potwierdzających.
Fakty są takie, ze lekarze zajęci tradycyjnymi działaniami NIE czytają na ten, NIE uczestniczą w szkoleniach, nie śledzą odpowiedniego piśmiennictwa medycznego, NIE zapoznają się aktualnymi odkryciami w temacie, NIE znają i nie rozumieją nowoczesnych technik wykorzystujących spektrometrię, NIE stosują w praktyce i nie znają działania preparatów naturalnych, a w związku z tym NIE są odpowiednim źródłem informacji o (multi)witaminach, minerałach, suplementach, odżywkach, itp.
Oczywiście jak wszędzie są (tu: chlubne) wyjątki.
O „wiedzę” lekarzy dbają producenci (syntetycznych) preparatów o minimalnym, lub wręcz żadnym działania prozdrowotnym.
Podobnie, witaminy suplementy odżywki, o których mówią farmaceuci to te, z których mają oni większy zysk, lub po prostu aktywność określonych producentów na danym terenie jest większa niż innych.
Tymczasem syntetyczne witaminy i minerały w nieodpowiedniej formie mogą nie tylko nie pomagać, lub być szkodliwe.
Wcale nie jest obojętne jakie i kiedy bierze się.
Jeśli na opakowaniu pisze naturalne, to wcale nie musi oznaczać, że zawarte w opakowaniu witaminy są naturalne.
Takich niuansów jest wiele. By dla własnego zdrowia dowiedzieć się więcej przeczytaj „Witaminy Minerały Suplementy”.
Komentarze: