Czasy grania w piłkę nożną na krzywych boiskach lub polach, na których za bramki służyły cztery plecaki już minęły. Teraz nowoczesne place ze sztuczną trawą są praktycznie wszędzie głównie za sprawą projektu Orlik 2012. Niejednokrotnie te boiska umiejscowione są w centrach miast, ogrodzone i dobrze strzeżone. Przy okazji gry w piłkę między budynkami rodzi się jednak problem wybijanych okien i wielu innych szkód. Na szczęście istnieją piłkochwyty. Są to specjalnie przygotowane siatki o dużej powierzchni, które mocuje się za bramkami, aby wszystkie niecelne strzały zawodników były wyłapywane i nie powodowały zniszczeń poza placem gry. Trzeba przyznać, że takie rozwiązanie to obustronne korzyści zarówno dla okolicznych mieszkańców, jak i dla piłkarzy, którzy mogą skupić się w pełni na grze i nie myśleć o tym, że trzeba ostrożnie oddawać strzały, aby nie uszkodzić elewacji jakiegoś budynku lub nie wybić okna w czyimś domu. Piłkochwyty to tak naprawdę jedne z ważniejszych elementów orlików.