Trening na powietrzu
Prawie każdy z nas pracuje całymi dniami w biurze. Potem idziemy do auta i jedziemy do domu. Na dworze przebywamy 2-3 minuty, idąc z domu do samochodu. Całe dnie spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach. Ma to zły wpływ na nasze zdrowie. Nie podejmujemy aktywności fizycznej, a w dodatku osłabiamy odporność organizmu, przebywając w sterylnych lokalach. Czasem ktoś w czasie wolnym wyrwie się na siłownię. Jednak największe korzyści przyniesie trening na powietrzu.
Każdy wie, że ruch na dworze jest korzystny dla zdrowia. Dlatego warto tak zorganizować swój czas, aby znaleźć na niego miejsce. Nie jest to trudne. Jeśli mieszkamy względnie blisko miejsca pracy, auto możemy zamienić na rower. Jadąc jednośladem, pokonamy drogę w tylko nieco dłuższym czasie, niż mielibyśmy stać w korkach. Spalamy zbędne kalorie, zaś nasz układ oddechowy i mózg odżyją, dostając dawkę rześkiego powietrza.
Jeżeli jazda rowerem do pracy odpada, są inne rozwiązania. Często, pierwsze co robimy po powrocie do domu, to rzucamy się na kanapę i przez kilkadziesiąt minut gapimy się w telewizor. Poświęćmy ten czas na półgodzinny spacer lub 15 – minutową przebieżkę. Pozwoli nam on zapomnieć o stresującym dniu i będzie miał ogromne korzyści dla naszego zdrowia!
Oprócz poprawy samopoczucia, trening na powietrzu przynosi nam jeszcze jedną dużą korzyść. W jego trakcie jesteśmy wystawieni na działanie wielu czynników chorobotwórczych – bakterii, wirusów, niskiej temperatury. Przebywając częściej w ich otoczeniu, uodpornimy się na nie. Przestaną nas nękać kaszel, katar, czy zapchane zatoki. Dlatego właśnie trening na świeżym powietrzu jest znakomitą receptą na zachowanie zdrowia!
Komentarze: